Pobiegłam przed siebie. Obok mnie ciągle znajdowały się trupy. Ten widok
był straszny. Biegłam i biegłam...Dopiero po 3 godzinach biegu
uświadomiłam sobie, że nawet nie wiem gdzie biegnę. Wszystko było
inne... Mijał dzień za dniem. Nie wiedziałam co robić. Szłam cały czas
przed siebie. Głodna, zmęczona i spragniona. Wreszcie stał się cud.
Przed moimi oczami ukazał się stary, walący się budynek. Mój dom.
Podbiegłam ucieszona. Lekko nacisnęłam klamkę. Drzwi otworzyły się.
Poczułam smród. Wypędziłam pająki i inne owady. Poszłam na pierwsze
piętro. Uchyliłam drzwi do mojego pokoju. Ze ścian zrywał się tynk. Okno
było wybite. Miałam tylko "łóżko". Usiadłam na nim. Nagle naszła mnie
straszna ochota wejścia do pokoju brata. Nie wchodziłam tam od czasu
jego śmierci. Po woli nacisnęłam klamkę. Jego pokój był w podobnym
stanie co mój. Łzy napłynęły mi do oczu. Przeglądnęłam jego płyty...
Leżały tam "Megadeth", "Metallica", "Iron Maiden"... Na stoliku jednak
zauważyłam coś dziwnego. Była to karteczka. Podniosłam ją. Z trudem coś
odczytałam...Ale jednak odczytałam. Była to groźba i adres... Adres
zabójców mojego brata. W mgnieniu oka zbiegłam na dół. Chwyciłam noże.
Ruszyłam przed siebie pędem. Po godzinie dobiegłam do danego miejsca.
Słyszałam śmiech."Jednak ktoś przeżył"-pomyślałam. Weszłam do ich
rudery. Skradałam się cicho. Nie zauważyli mnie. Było ich dwóch.
Czekałam na idealny moment. W pewnej chwili odwrócili się. W mgnieniu
oka noże zastygł w ich serach. Osunęli się na ziemię. Po tym nastała
ciemność. Poczułam czyjąś obecność. Nie wiedziałam gdzie jestem. Nagle
przede mną pojawiła się postać bez twarzy
-Cheryl...Musisz wybrać...-powiedział.
-Ale..Co?
-Albo zostajesz na Ziemi albo idziesz ze mną..Do miejsca gdzie zostaniesz na zawsze...Gdzie będzie twój brat....
-Ja..Ja wybieram Ziemię-odpowiedziałam. W sekundzie byłam znowu w
miejscu gdzie zabiłam tych łotrów. Wyszłam z tego domu. Biegłam przed
siebie. W pewnej chwili byłam już wycieńczona. Usiadłam nad brzegiem
morza. Ktoś był za mną...
<Nastia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz