poniedziałek, 29 czerwca 2015

Od Victorii "Cel"

Zamieniłam się w tygrysa i ruszyłam biegiem przez wielką polane.Gdzie on może być ten cholerny drań? Pobiegłam w kierunku lasu. Było tam ciemno. Kiedy znalazłam się w lesie przemieniłam się w człowieka. Spojrzałam na łąkę na której niedawno byłam pojawiły się tam ludzie tego debila. Podbiegali do mnie a ja z gracją zabijałam ich bez problemu. Za długo uczyłam się walczyć żeby teraz przegrać z takimi stworzeniami jak te. Jeden z nich się odezwał. Miał ochrypły głos.
-Jeżeli mnie zabijesz nasz pan się dowie że ktoś jest na jego terenie wtedy cie zabije.-powiedział, zaśmiałam się.
-O to mi chodzi wyjdzie wtedy ze swojej kryjówki.-powiedziałam do niego i zabiłam go bez wahania. Kiedy jego ciało padło głowa powędrowała na kamienie. Poszłam po człowieka który zabił moich rodziców,który stworzył mnie taką jaką jestem teraz. Jestem niebezpieczna.


 C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz