niedziela, 7 czerwca 2015

Od Izay'i CD Luny

Taka reakcja z jej strony też wchodziła w grę, ale szczerze to byłem trochę rozczarowany. Miałem nadzieję, że nie wróci do tej chorej postaci. Trudno. Na pewno jestem pierwszą osobą którą spotkała. Nie mogę oczekiwać od niej otwartości po tak krótkim czasie znajomości. Boję się, że nie przekona się do mnie jeszcze przez długi czas, a nie wiem czy chcę ryzykować dłuższe przebywanie z nią. Jednak szedłem za nią posłusznie, nadal uśmiechając się szeroko, przeskakując co jakiś czas nad powalonych drzwiami. Kiedy Luna uderzyła głową w jedno z nich, zaśmiałem się pod nosem.
- Jesteś za bardzo rozkojarzona i dobijasz się jeszcze ciszą. Korzystaj póki możesz z cudzego towarzystwa, nie wiadomo ile jeszcze pożyjemy.

< Luna ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz